poniedziałek, 2 marca 2015

Przeczytane, a niezrecenzowane - luty 2015 ("Droga królów", Harry Potter...)




Druga odsłona nowej serii na moim blogu. Jak widać byłam w tym miesiącu dosyć monotematyczna - w końcu postanowiłam, że spróbuję książkowej przygody z Harrym Potterem, która w takiej formie, ominęła mnie w dzieciństwie, może nie zostanę potteromaniaczką, ale muszę przyznać, że seria ta zdecydowanie mnie zauroczyła ;).

Brandon Sanderson "Droga królów" 5/10
Na pierwszy ogień, książka okrzyknięta hitem w tegorocznym zestawieniu na portalu lubimyczytac, przez co nie zmarnowałam okazji jej wypożyczenia. Jak się cieszę, że nie wydałam tych 60 złotych! Zamysł autora jest świetny i godzien podziwu - świat, który kreuje jest bardzo złożony i szczegółowo przemyślany, a bohaterowie owiani są zagadką ich egzystencjonalnego celu, widać, że autor włożył w tę pozycję dużo pracy. Jednakże, tak nudnej i rozwleczonej książki już dawno nie czytałam. Pozycja ta ma ok. 1000 stron, z czego gdzieś 200 były angażujące i w miarę ciekawe. Ja się zanudziłam i rozczarowałam, nie polecam.

J. K. Rowling "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" 7,5/10
Pierwsza część losów czarodzieja, który nie jest nikomu obcy. Z pewnością nie jest to żadna wysoka literatura, ale i też niczego takiego się nie spodziewałam. Miła i bardzo przyjemna lektura :)

J. K. Rowling "Harry Potter i Komnata Tajemnic" 8/10
Ta część również mnie nie zawiodła. Na jej etapie, doszłam do wniosku, że także w tym przypadku, preferuję książkowy oryginał od filmowej adaptacji. 

J. K. Rowling "Harry Potter i Więzień Azkabanu" 7/10
Jak dotąd moja najmniej ulubiona część, prawdopodobnie przez kilka dziwnych momentów akcji. Moją przygodę kontunuuję jednak nadal :). 

W tym miesiącu przeczytałam (i zrecenzowałam) również:

Miłego tygodnia, Patsy!

1 komentarz:

  1. Trochę się przeraziłam tą opinią o "Drodze Królów", mimo wszystko przeczytam, ale trochę obniżam oczekiwania ;)

    OdpowiedzUsuń