poniedziałek, 16 marca 2015

Dorota Golińska "Kanony kobiecej urody" (recenzja)



Wydawnictwo: Buchmann
Data wydania: 22 października 2014 r.
Ilość stron: 224

Od kiedy zauważyłam tę książkę na księgarnianej półce, wiedziałam, że prędzej czy później wpadnie w moje ręce. Obok lektur, uroda i historia to jedne z moich najbardziej znaczących zainteresowań. Połączeniom tych trzech elementów nie mogłam się oprzeć :).

Opis:
Fascynująca opowieść o sekretach kobiecej urody, metodach pielęgnacji i technikach makijażu na przestrzeni dziejów - od starożytnego Egiptu po dekady XX wieku.
Autorka, z wykształcenia historyczka, a z zamiłowania makijażystka, w 13 rozdziałach przedstawia charakterystyczne dla danej epoki pomysły na makijaż, a także techniki pielęgnacyjne – jednym słowem wszystko to, co czyniło (i czyni) kobiety pięknymi. 

Książek o urodzie jest wiele, a wśród nich są oczywiście i lepsze i gorsze. Każda również (przynajmniej w zamierzeniu autora) powinna się czymś wyróżniać. Ta na szczęście taka jest. Dorota Golińska świetnie połączyła historyczne ciekawostki kosmetyczne, co najważniejsze nie są one banałami! Autorka przedstawia nam poparte źródłami historycznymi najdziwniejsze receptury, które miały czynić kobiety pięknymi, lub przynajmniej pięknymi w pojęciu ówczesnych kanonów.

W "Kanonach kobiecej urody" mamy również do czynienia z ciekawie i rzetelnie zarysowanym tłem historycznym. Kto i jak wyznaczał trendy? Jaką kobieta miała pozycję w danej epoce? Jak historyczne momenty, wpływały na, pozornie niewiele znaczący, świat mody i urody? Dorota Golińska oprócz instruktaży malowania się, inspirujących zdjęć i innych informacji, przedstawia odpowiedzi na te ciekawe pytania.

Jeśli mogłabym w tej pozycji coś zmienić dodałabym zdjęcia niemakijażowe. Kiedy autorka pisze o ubiorze Greczynek, czy dam w Rokoko, z chęcią ujrzałabym jakiś obraz, czy szkic, a nie zdawała się na wyobraźnię, czy wyszukiwarkę grafiki...

"Kanony kobiecej urody" to idealna pozycja dla osób zainteresowanych życiem codziennym kobiet w czasach od starożytnego Egiptu po lata 80. Autorka ciekawie porusza wielorakie tematy takie jak: obyczajowość, uroda, czy moda. Jest to naprawdę interesująca i pouczająca lektura, nie tak błaha jak niektórym mogłoby się wydawać.

Moja ocena: 7/10


Miłego tygodnia, Patsy!

2 komentarze:

  1. Zapowiada się cudownie! I w sam raz dla mnie. Zapiszę tytuł, bo koniecznie muszę tę książkę zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń