niedziela, 25 czerwca 2017

Najbardziej wyczekiwane zapowiedzi! 2/17


Przygotowując ten post, doznałam małego (raczej całkiem dużego) szoku, gdyż wszystkie pozycje na tej liście zahaczają o literaturę młodzieżową. Mała ciekawostka: nie jestem wielką fanką tego gatunku ;P. Oczywiście trochę generalizuję, gdyż pozycje, które zaraz przedstawię reprezentują sobą trochę więcej (mam przynajmniej taką nadzieję) niż błahe historyjki. 

Kasie West 
"Blisko ciebie"
5 lipca
Autorka ta wydała już całkiem sporo młodzieżowych romansów, które mnie zupełnie nie kręcą. Jednak kiedy dodamy do tego noc w bibliotece moja ciekawość jakoś niepostrzeżenie wzrasta :D. Jestem po prostu ciekawa jak autorka rozwinie ten ciekawy element.

Julie Israel 
"Indeks szczęścia Juniper Lemon"
5 lipca
Elementem, który bardzo wpływa na mój pozytywny odbiór literatury młodzieżowej, jest poruszanie ważnych i trudnych tematów - w przypadku tej pozycji jest to strata siostry. Akcja pozycji opiera się na tym, że główna bohaterka gubi swój tytułowy indeks szczęścia (a przynajmniej tak rozumiem opis ;). Bardzo zaciekawiła mnie ta fabuła, a dodatkowo okładka jest naprawdę śliczna ;D.

Mindy McGinnis
"Dyskretne szaleństwo"
14 lipca
Tą pozycją jestem zainteresowana już od długiego czasu - chciałam sięgnąć po oryginał, ale jakoś zawsze miałam inne priorytety. Z tego co wiem jest to połączenie fikcji historycznej oraz powieści detektywistycznej (wraz z jakimś dramatem, gdyż bohaterka niezasłużenie trafia do szpitala psychiatrycznego). Z pewnością sięgnę po tę pozycję, gdyż jestem jej bardzo ciekawa - zwłaszcza teraz, gdy jest ona na wyciągnięcie ręki :D.

 Cinda Williams Chima
"Zaklinacz ognia"
16 sierpnia
W końcu! Serię "Siedem królestw" tej autorki bardzo lubię, więc oczywistością jest, że chciałam sięgnąć po kontynuację (nowe postacie, lata po wspomnianym cyklu). Niestety wydawca ciągle przesuwał wydanie tej pozycji z winy oryginalnego wydawcy - druga część serii dostała okładkę w innym stylu niż pierwsza - przynajmniej polski wydawca dba o nasze spełnienie estetyczne ;D. Nie mogę się doczekać tej pozycji! 

Kathryn Ormsbee
"Milion odsłon Tash"
16 lipca
Moją ciekawość uruchomiły książki na okładce, a późniejsze porównanie do "Fangirl" jeszcze bardziej wzmogło moje zainteresowanie. Jednak elementy vlogów i internetowa sława w dość  (zdawałoby się) dziecinnym wydaniu trochę mnie odstraszyły ... Zobaczymy ;).

Leigh Bardugo
"The Language of Thorns"
29 września
Ta okładka o.O. "The Language of Thorns" (Język cierni) jest zbiorem baśni z uniwersum książek autorki (Trylogia Grisha i "Szóstka wron") co brzmi wprost fantastycznie ;). Leigh Bardugo jest wspaniałą pisarką i z chęcią sięgnę po taki wspaniały dodatek do serii, którą uwielbiam ("Szóstka wron"). Pozycja ta jest również wypełniona pięknymi ilustracjami Sary Kipin.

*****
Nadchodzące miesiące zapowiadają się bardzo ciekawie :D!

Miłego czytania,
Patsy

niedziela, 18 czerwca 2017

Półroczny przegląd czytelniczy (TAG)



Już w ostatnich latach chciałam napisać ten post, ale jakoś zawsze to półrocze mi uciekało ;). W tym roku jestem na czas! Ten tag znalazłam na youtube (autorzy: readlikewildfire i earlgreybooks) i postanowiłam wykorzystać jego pytania :D.

1. Najlepsza książka roku 2017 (jak dotąd)
Przeczytałam tyle wspaniałych książek w tym roku, że aż trudno wybrać jedną najlepszą... więc pozwolę sobie wybrać kilka, gdyż zachwytów nigdy nie za mało!
Leigh Bardugo "Królestwo kanciarzy"
Brian Staveley "Ostatnia więź"
R. J. Palacio "Cud chłopak"
Jandy Nelson "Oddam ci słońce"


2. Najlepsza kontynuacja roku 2017 (jak dotąd)
Wiadomo wszystkie powyższe ;P, jednak dla różnorodności:
Marissa Meyer "Winter"


3. Nowość, której jeszcze nie przeczytałeś, a chcesz
"Skullsworn" Briana Staveley - jak na razie jest wydana po angielsku, jednak nie podoba mi się aktualna okładka... Niecierpliwe więc czekam na wydanie brytyjskie lub polskie :D


4. Najbardziej wyczekiwana zapowiedź na drugie półrocze
"Starcie królestw" Cindy Williams Chima - postanowiłam poczekać na wydania polskie, jednak przez zawirowania ze zmianą okładki oczekiwanie baaaardzo się przedłużyło.

5. Największe rozczarowanie
Renee Ahdieh "Gniew i świt" - miałam duże oczekiwania, więc może dlatego tak wyraźnie się rozczarowałam.

6. Największa niespodzianka

Stephanie Garber "Caraval" - przeciwnie do powyższej lektury, względem tej nie miałam dużych oczekiwań - chciałam po prostu się rozerwać. A tu proszę! Bardzo przyjemnie spędzony czas, świetna atmosfera i oryginalna fabuła :D.

7. Książka, która cię wzruszyła
R. J. Palacio "Cud chłopak" - ahhh, ta książka, jest jak miód na serce :3. Nie mogę się doczekać filmu (premiera w listopadzie).


8. Nowy ulubiony pisarz (debiut, albo nowy dla mnie)
Kusi mnie, żeby wybrać autora, które pierwszą pozycję właśnie czytam, ale nie wiem, czy byłoby to rozsądne ;P. Przeglądając moją listę przeczytanych pozycji, zauważyłam, że nie przeczytałam zbyt wiele nowych twórczości...
Lisa Kleypas - może nie powala mnie na kolana, ale jej historyczne romanse są świetną i lekką rozrywką ;)


9. Najnowsze książkowe zauroczenie
Kurczaczki - jakoś w tym roku szału w tym temacie nie ma ;P. Jestem więc zmuszona wybrać bohatera z pierwszej książki jaką w 2017 przeczytałam.
Kaz Brekker z "Królestwa kanciarzy" Leigh Bardugo :3



10. Książka, która cię uszczęśliwiła
"Polyanna" Eleanor H. Porter


11. Nowy ulubiony bohater
Valyn (Brian Staveley Kroniki Nieciosanego Tronu) - nie tak nowy, bo z marca, jednak na siłę wybierać nie będę ;P.

12. Najpiękniejsza książka, którą nabyłeś w tym roku
W tym roku jakoś nie szaleję z zakupami, więc dużego wyboru nie mam. Jednak najbardziej estetycznie zadowalające lektury to:
Stefano Zuffi "Jak czytać włoskie malarstwo renesansowe"
Marta Dymek "Jadłonomia"


13. Jakie książki musisz przeczytać do końca roku
Moja lista jest dłuuuga. Ostatnio mam parcie na literaturę bardziej ambitną i na tę chwilę czekają na mnie książki Milana Kundery. Chciałabym również przeczytać Wiedźmina, kilka książek Robin Hobb oraz kilka węgierskich tytułów. Jednak to tylko wierzchołek góry lodowej :D


THE END

Całkiem miły tag :). Jak na razie mój rok czytelniczy idzie obiecująco i nie mogę się doczekać dalszych odkryć :D!

Miłego tygodnia,
Patsy.

niedziela, 11 czerwca 2017

Stosik 2/2017


W ostatnich miesiącach przydarzyło mi się nagromadzić całkiem sporo książek (jak na moje zwyczaje) czas więc na stosik! Baz zbędnych wstępów:


1. Annie Darling "Mała księgarnia samotnych serc"
Bardzo spodobał mi się jej opis, gdyż miałam ochotę na coś lekkiego, a element książkowości zawsze kusi ;). Lektura już za mną i muszę przyznać, że było przyjemnie :).

2. Catherynne M. Valente "O pewnej dziewczynce i jej podróży wokół krainy czarów na okręcie własnoręcznie wykonanym"
W zeszłym miesiącu przeczytałam książkę tej autorki i od razu ogarnęła mnie ochotę na kolejną :D. Dodatkowo chciałam raczej coś lżejszego, a po lektury dla młodszych czytelników sięgam rzadko.

3. Brian Staveley "Miecze cesarza"
Jestem ogromną fanką tej serii. Byłam w posiadaniu dwóch kolejnych tomów, jednak pierwszy czytałam dzięki bibliotece. Jednak, jak wspomniała, tak lubię tę serię, że po raz pierwszy w moim życiu, postanowiłam kupić książkę, która już przeczytałam o.O.


4. Thich Nhat Hanh "Cisza"
Rozwój osobisty jest dla mnie bardzo ważny i przeglądając książki związane z interesującą mnie jego gałęzią natknęłam się na tę pozycję. Jej opis jest bardzo interesujący i myślę, że niesie ze sobą wiadomość warto przypominania od czasu do czasu :).

5. Christophe Andre, Matthieu Ricard, Alexandre Jolllien "Trzech przyjaciół w poszukiwaniu mądrości"
Książka podobnie jak ta powyżej skusiła mnie swoją tematyką - bardziej filozoficzną i refleksyjną. Cóż począć jak się jest w kontemplującym nastroju :P - trzeba zaspokoić wołania duszy.

6. Marek Aureliusz "Rozmyślania"
Ekhem, filozofia ostatnio często jest na tapecie :D. Właśnie jestem w trakcie lektury, jednak na łopatki powalona jak dotąd nie zostałam.

Wszystkie książki na tym zdjęciu wymieniłam w akcji Znaku w sklepie Medicine.

7. Arturo Perez-Reverte "Misja: Encyklopedia"
Książka ta przykuła moją uwagę już wcześniej, jednak nie aż tak, żeby po nią od razu sięgać ;). Skorzystałam z akcji i czeka mnie długa lektura ;D.

8. Agata Bromberek, Agata Wielgołaska "Turcja. Półprzewodnik obyczajowy"
Po pierwsze: ta okładka jest bardzo ładna :). Po drugie: Turcja nie jest moją fascynacją, ale myślę, że jest to dobra okazja, aby dowiedzieć się więcej o tym kraju i jego obyczajach.

9. Magdalena Kordel "Córka wiatrów"
Szczerze, to sięgnęłam po tę pozycję tylko ze względu na jej aurę nowości. Nie czytałam nic tej autorki, a opis fabuły jakoś mnie nie porwał. Jednak uznałam, że jest to świetna okazja, aby przekonać się na własnej skórze co o niej sądzę :).


10. Stefano Zuffi "Jak czytać włoskie malarstwo renesansowe"
Bardzo lubię sztukę, a najbardziej... włoski renesans ;). Pozycja ta więc od razu mnie skusiła!

11. Marta Dymek "Jadłonomia"
Muszę przyznać, że jest ze strony Jadłonomia wykonałam już kilka przepisów i wszystkie wyszły świetnie: proste (i w większości niedrogie) składniki i dobre opisy to coś czego mój brak doświadczenia kulinarnego wymaga ;D. To wznowione wydanie podoba mi się o wiele bardziej - format jest mniejszy, a tym samym poręczniejszy ;). Jeśli ktoś nie wchodził na stronę Marty, a lubi proste zdrowe jedzenie to polecam!

THE END

Jak widać trochę książek udało mi się przygarnąć :D. Cieszy mnie też, że jestem podekscytowana (prawie) każdą z nich :3.

Miłego czytania,
Patsy.



*wszystkie książki kupiłam za własne pieniądze lub wymieniłam w akcji Znaku

niedziela, 4 czerwca 2017

Przeczytane, a niezrecenzowane: maj 2017 (Wiedźmin, "Caraval", "Przebudzenie króla", M. Valente, Schmitt...)


Maj okazał się dość chaotycznym i zabieganym miesiącem (a czerwiec nie zapowiada się lepiej ;P) - no cóż studiowanie to nie sama przyjemność ;). Udało mi się przeczytać osiem książek z czego jestem zadowolona, jednak żadna z nich nie powaliła mnie na łopatki. Czytelniczo - miesiąc ten był przyjemny jednak bez żadnych wielkich i wspaniałych odkryć, może i lepiej, gdyż trudniej panowałoby się nad życiem z nową książkową obsesją u boku ;D! 



Catherynne M. Valente "Opowieści sieroty. W ogrodzie nocy" 8/10
Jest to zdecydowanie jedna z najbardziej misternych książek jaką miałam przyjemność czytać w ostatnim czasie. Język Catherynne M. Valente oraz szkatułkowa forma powieści niesamowicie mi zaimponowały. W "Opowieściach sieroty" można dostrzec ogromny wpływ "Baśni z tysiąca i jednej nocy", jednak w tej książce jest tyle innych wpływów wszelakich kultur, że lektura ta staje się po prostu wspaniałą literacką mozaiką. Klimat jest niepowtarzalny: mroczny, niepokojący, a jednocześnie magiczny. Książka ta jest momentami mroczna (w kategoriach natury ludzkiej) oraz zawiera elementy przeznaczone raczej dla dojrzałych czytelników - w żadnym razie nie są to bajki dla dzieci. Bardzo zafascynowało mnie podejście autorki do utartych schematów w literaturze - Catherynne M. Valente inspiruje się nimi, jednak nadaje im całkowicie nową formę prowokując czytelnika do myślenia. Drugi tom czeka już na półce, i z pewnością nie będzie to moje ostatnie spotkanie z autorką.

*Ahhh czemu te okładki są takie brzydkie! Taka wspaniała zawartość naprawdę zasługuje na równie magiczną/klimatyczną/piękną oprawę, zwłaszcza, że inspiracji jest w środku aż nadto :c. 


Stephanie Garber "Caraval" 7/10
Książka ta bardzo mnie zaskoczyła i to w pozytywny sposób :). Nie jestem fanką literatury młodzieżowej, a już w szczególności zawartych w niej romansów, jednak pozycja ta zainteresowała mnie elementem cyrkowym, czyli czymś bardziej oryginalnym. Po kilku średnich recenzjach postanowiłam sama spróbować tej mieszanki, która okazała się świetną rozrywką! Nie jest to oczywiście książka idealna, i trzeba pamiętać o tym przed sięgnięciem, jednak wspaniale się sprawdza jako lekka rozrywka, która jednocześnie ma ten klimatyczny, cyrkowy efekt (trochę jak w "Cyrku nocy"). Romans też nie jest specjalnie nachalny. Myślę, że pozycja ta spodobałaby mi się bardziej gdyby nie ostatnie kilkadziesiąt (max 100) stron, gdyż były one po prostu nad wyraz dramatyczne. Z chęcią sięgnę po kolejną część :).


Maggie Stiefvater "Przebudzenie króla" 6/10
Ten cykl w końcu za mną! Hura! Niestety seria ta nie przypadła mi specjalnie do gustu. Po każdy kolejny tom sięgałam z ciekawości oraz przepełniona nadzieją, że ta część (2,3,4) będzie tą, która przekona mnie do tych książek. No cóż... Te pozycje nie są złe, w żadnym razie. Po prostu nie są dla mnie - są za dziwne i chaotyczne. Nie wspominając już o rozwleczeniu akcji (ta część już naprawdę weszła na wyżyny przeciągania akcji prowadzącej do wyczekiwanego finału). Nie żałuję lektury tej serii, uważam, że Maggie Stiefvater jest dobrą pisarką, jednak jej twórczość po prostu do mnie nie trafia.



Andrzej Sapkowski "Miecz przeznaczenia" 7/10
Kolejna część Wiedźmina za mną. Te opowiadania podobały mi się bardziej - łatwiej zaangażowałam w akcję, a postacie wydały mi się ciekawsze. Jednak, no właśnie, postacie... Naprawdę nie jestem fanką Yennefer, a relacja między Geraltem a Siri jest dla mnie niedorzeczna. Po prostu nie trafia do mnie na żadnym polu. Sam Wiedźmin i Jaskier są całkiem sympatyczni, a Oczko została moją ulubienicą (to opowiadanie, a zwłaszcza zakończenie... brak słów normalnie) - sto razy lepsze od tej całej Jennifer. Na tę chwilę robię sobie przerwę w czytaniu tej serii, jednak pewnie w lato do niej powrócę.




Éric-Emmanuel Schmitt "Sekta egoistów" 4.5/10
W ostatnich miesiącach przeczytałam kilka książek tego autora (którego nota bene bardzo lubię - a przynajmniej jego dzieła ;), jednak ta jak dotąd okazała się najsłabsza. Spodobał mi się jej zamysł oraz ciekawe elementy filozofii, jednak wykonanie nie było w moim odczuciu satysfakcjonujące. Momentami ciężko było stwierdzić dokąd zmierza akcja, a przez to gasło zainteresowanie. Książka na szczęście była krótka, więc dałam radę ;).



Péter Esterházy "Czasowniki posiłkowe serca" 2/10
Ehhh... literatura węgierska w takim wydaniu jest naprawdę niezachęcająca. Czemu sposób wyrażania się musi być tak dziwny i często obleśny? Rozumiem, że jest to zamierzone i ma swoje powody, jednak tak negatywnie wpływa to (moim zdaniem) na lekturę, że czytanie jest po prostu niewygodne i nieprzyjemne.



Ádám Bodor "Okręg Sinistra. Rozdziały pewnej powieści" 2/10
Kolejna "perełka". Naprawdę co jest z tym przerostem formy nad treścią w literaturze węgierskiej? Chyba, że po te tylko sięgam... I do tego jeszcze niezawodny element obleśności, absurdu, czy całkowitego przekręcenia wartości. Przy tak wielu użyciach elementów, to naprawdę przestaje być oryginalne i prowokujące do myślenia, a staje się po prostu męczące.


Książka, którą przeczytałam, i zrecenzowałam to:
Ross King "Leonardo i Ostatnia Wieczerza" 7/10

Miłego czytania,
Patsy.