środa, 6 lipca 2011

SHAINS bransoletka :-)

Hej!
Dzisiaj trochę nietypowy post. Mianowicie zaprezentuję Wam dzisiaj moją bransoletkę Shains :-)!
Zestaw, który posiadam to black 60 (kolor czarny, 60 elementów), uważam że jest on bardzo uniwersalny, pasuje do wszystkich kolorów, dzięki czemu ozdobę tę mogłam nosić praktycznie codziennie :D
Wyjątkowość tego rodzaju bransoletek jest ich oczywistym i największym plusem. Sami możemy dobierać sobie nazwy, imiona, tytuły piosenek, książek ;-), dzięki czemu myśl o tej rzeczy, osobie towarzyszy nam cały dzień. Dla mnie najlepszą formą układania literek, było dopasowanie ich do mojego humoru, np. kiedy byłam smutna pisałam sobie coś co może mnie zainspirować, przypomnieć o dobrych momentach, kiedy byłam ociężała i znudzona, pisałam cokolwiek co wywoływało uśmiech na mojej twarzy :D.




Długość tej bransoletki to ok. 25 cm. Gumową bransoletę, możemy zapiąć w dowolnym miejscu, przez co jej dopasowanie jest bardzo proste i dopasowane do naszych potrzeb.



Bransoletki te również są znane w kręgu ekologicznym, gdyż wykonane są z odzysku :D! Wszystkie elementy, nawet opakowania pochodzą z recyklingu. Na dodatek, produkty te są biodegradowalne :D. Noszenie takiej biżuterii to dobry sposób na bycie bardziej "eko", zwłaszcza, że 10% dochodów przeznaczane jest na organizacje ekologiczne.


Mi bransoletka Shains bardzo się spodobała, dzięki niej mogę wprowadzić więcej oryginalności do mojego stroju, pomagać środowisku, jak i poprawiać sobie humor, dzięki spojrzeniu na napis, który uprzednio stworzyłam. Myślę, że z czasem powiększę swoją kolekcja o kilka kolorowych bransoletek, gdyż bardzo spodobały mi się również inne odcienie :D




Już jutro ogłoszę zwycięzców konkursu Shains :-)!
Buziaki!



Produkt będący podmiotem tego wpisu został udostępniony blogowi patsy-books.blogspot.com przez firmę Shains, za co bardzo dziękuję, fakt ten, jednak, nie wplywa w żaden sposób na jego ocenę.

8 komentarzy:

  1. Ja już z niecierpliwością czekam na losowanie, bo mi też bransoletki shains bardzo przypadły do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bransoletka jest świetna, nawet jak jutro okaże się, że to nie ja ją wygrałam (a to jest bardzo możliwe :)) to sobie taką kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również czekam na wyniki:):) swoją bransoletkę zgubiłam gdzieś na basenie i teraz jakoś tak dziwnie i pusto :(:(
    Ps. uwielbiam podglądać co inni wypisują na swoich Shains'ach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna ozdoba, choć z moim talentem to pogubiłam bym z niej wszystkie litery :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie ta czarna wygląda! No i fakt że są "eko" nie pozostaje dla mnie bez znaczenia;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe ;) Jeżeli na taką wpadnę to sobie sprawię ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam! Szukam prezentu dla córki. Myślałam o jakiejś fajnej książce, weszłam na Twój blog zorientować się, co jest teraz na topie, i aż podskoczyłam z radości :) Podsunęłaś mi świetny pomysł z tymi bransoletkami! Córka uwielbia takie kolorowe ozdóbki, jakby mogła, to kupowałaby coś nowego co drugi dzień :D Ale jak jej sprezentuję Shains'y, to może się na jakiś czas uspokoi, bo będzie mogła zmieniać literki i mieć codziennie "starą-nową" bransoletkę :) Tylko gdzie można kupić te cudeńka????? Pytałam o nie w kilku sklepach i nigdzie ich nie ma (przynajmniej w moim mieście... :(

    OdpowiedzUsuń