Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Agnieszka Fulińska
Data wydania: 8 września 2010r.
Ilość strona: 304
Książka mimo braku jakiejś specjalnej wybitności (jest to książka raczej kierowana dla młodych ludzi) jest niesamowicie wciągająca! Sama się sobie dziwiłam, że od takiej "normalnej" lektury, aż tak mi się było trudno oderwać. Autorka (lub tłumaczka) dosyć prostym, acz bogatym, tekstem wspaniale ułatwia zagłębienie się w akcji, która jest zaskakująca i nie pozwala, nawet na chwilkę, rozstać się z tą pozycją.
Sophie po swoich magicznych wykroczeniach zostaje wysłana do specjalnej szkoły, w której uczą się czarownice, wilkołaki, elfy... Placówka z czasem staje się znośna dla bohaterki, pomaga jej w tym współlokatorka-wampir. W szkole zaczynają dziać się dziwne rzeczy, zostają atakowane dziewczyny, dziwnie powiązane z Sophie, podejrzenie pada na jedyną przyjazną jej osobę... Dodatkową trudnością okazuję się to, że dziewczyna nie zna swojej rodziny, przez co staje się nieświadoma wielu niebezpieczeństw.
Każda postać stworzona przez Rachel Hawkins jest charakterystyczna i często zaskakująca. Wyjątkowo do gustu, przypadła mi "wredna dziewczyna", która okazała się świetnie dopracowaną bohaterką.
Na szczęście będę się jeszcze mogła spotkać z Sophie i innymi postaciami stworzonymi przez Rachel Hawkins, gdyż "Dziewczyny z Hex Hall" to pierwsza część cyklu!
Tak jak wspomniałam pozycja bardzo mile mnie zaskoczyła. Spodziewałam się typowej, luźnej "młodzieżówki", a otrzymałam kawał dobrej lektury :D!
Moja ocena: 8/10
Buziaki, Patsy!
Ps. Dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod ostatnim postem. Cieszę się, że Morciu też Was urzekł ^^.
Przepraszam, za mój ostatni brak aktywności, ale niestety jestem zawalona obowiązkami ;-(.
Książkę mam w chcianych, ale najpierw muszę uporać się z moim własnym stosikiem ech
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa... gdy w padnie mi w ręce na pewno przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam ją przeczytać. Znaczy się odkąd jest wydana. Tytuł przypadł mi do gustu, opis też, dlatego nie mogłam się oprzeć pokusie i dałam na lubimyczytac "Chcę przeczytać"...Dalej chcę.
OdpowiedzUsuńZ początku nie miałam chęci brać się za tą książkę i w najbliższym czasie raczej po nią nie sięgnę z braku czasu. Chociaż zapowiada się ciekawie... ;)
OdpowiedzUsuńMorciu cudowny. U mnie teraz Aleczek, możesz Go popodziwiać ;P
Książka od dawna czeka na przeczytanie i nie wiem, czy nie zmienię kolejności, żeby w końcu się do niej dobrać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Z chęcią przeczytałabym ;P
OdpowiedzUsuńPS: O ile się nie mylę dostałaś się do rejony z Polskiego ;) I jak Ci poszło ??
Już nie raz słyszałam o tej książce, nawet z ciekawości ją wzięłam z półki i po przeczytaniu dwóch trzech zdań z okładki odłożyłam;d nie lubię tego typu książek;)
OdpowiedzUsuńZa łatwa, za prosta i za przyjemna jak dla mnie ;) ale i takie książki muszą być ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńHalo halo, jak po konkursie? :))
rapsodia-recenzje.blog.onet.pl
Książkę miałam zamiar kupić dla swojej młodszej siostry na Święta, ale widze że sama z przyjemnością przeczytam tę lekturę ;)
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podobała :)
OdpowiedzUsuńAle ja lubię takie lekkie młodzieżówki o czarownicach i magii ;]
swego czasu książka miała mocną promocję na Blipie więc nie da się jej nie kojarzyć. już wtedy wydała mi się interesująca, a po Twojej recenzji tylko się utwierdziłam w tym przekonaniu :)
OdpowiedzUsuńTa książka to rzeczywiście ciekawa lektura. Również nie mogę się doczekać drugiej części. ;)
OdpowiedzUsuń