Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Eliza Kasprzak-Kozikowska
Data wydania: 11 lutego 2010r.
Ilość stron: 320
Tom w serii: 1
Na temat tej pozycji mam Wam wiele do przekazania i mam nadzieję, że umieszczę w tej recenzji choć cząstkę tego, co tak mnie zachwyciło. "Mojra. Wilczyca i Córka Ziemi" jest pozycją oryginalną, bardzo ambitną i pełną swoistej magii.
Alea w dniu, w którym dotyka ręki umierającego starca i przywłaszcza sobie jego pierścień, nabywa niespotykaną moc. Po tym zdarzeniu jej życie zaczyna się komplikować, wplatają się w nie różne postacie, w tym druid, krasnolud, rycerz, oraz wiele innych. Wyruszając w podróż nie wie, że czyhają na nią niebezpieczeństwa, o których nie ma pojęcia, wiele osób chce przecież wykorzystać moc Córki Ziemi.
Akcja, jednak nie rozgrywa się tylko od strony Alei. Poznajemy również losy uciśnionego wiele lat temu rodu Tuathannów, który po przełomowym znalezieniu pierścienia, wyrusza odzyskać zabrane mu ziemie.
Jesteśmy również świadkami podróży białej wilczycy, która po odejściu ze stada odkrywa wolność, ale i też niestety zło. Nie rozumie ona ludzi, którzy bez powodu ją atakują oraz tych, którzy okazują jej miłość.
Wszyscy przedstawieni bohaterowi są bardzo dobrze dopracowani, przez co stają się wyjątkowi. Z początku nie podobało mi się przeskakiwanie z jednej rozgrywanej akcji do drugiej, ale z każdą kolejną stroną stawało się do dla mnie świetnym urozmaiceniem.
Muszę też pochwalić świetny klimat. Do jego stworzenia przyczynił się na pewno język, w którym użyto archaizmów, aczkolwiek nie w sposób nachalny, przez co tekst jest łatwy i przyjemny w odbiorze. Opisy też dodają magii tej pozycji, rzadko mnie one interesują, ale w tej książce były one tak świetne, że mimowolnie cały świat stworzony przez autora stawał mi przed oczami.
W odnalezieniu się w akcji oraz administracji krainy przedstawionej w tej książce bardzo pomaga znajdująca się na początku mapka. Jest ona jasna i przejrzysta, przez co możemy śledzić podróże postaci, podziwiać różnorodność krajobrazów oraz zapoznać się za wszystkimi pięknymi nazwami miejscowości.
"Mojra. Wilczyca i Córka Ziemi" jest niesamowitą pozycją, która wciąga oraz jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Polecam ją bardzo mocno każdemu, kto jest spragniony dobrej literatury i oryginalnej magii.
Moja ocena 10/10.
Pozdrawiam, Patsy :)
ooo... a ja mam na półce trzy tomy :) mój chłopak się zaczytywał ;) Muszę się w końcu za nie zabrać ;)
OdpowiedzUsuńZastanowię się ;) Ale to już po świętach ;D Życzę Ci wesołych Świąt, które dobiegają już końca...
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńskoro tak polecasz to spróbuję przeczytać. =) [http://toocloseforcomfort.blox.pl]
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca okładka. Intryguje, przyciąga, zatrzymuje. Tak, takie okładki zdecydowanie pomagają.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, po niej mam ochotę przeczytać, jeżeli oczywiście uda mi się ją dostać :) .
Uuuu... Ciekawie :) Jeśli ją gdzieś zobaczę, przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam ją przeczytać. Potem mi trochę przeszło i w końcu całkiem o niej zapomniałam. Nie wiem czy nadal mam na nią ochotę, jednak skoro polecasz może kiedyś przeczytam... może ;) Na razie mam tyle książek do przeczytania i takich, które chcę "koniecznie, zaraz, teraz, w tej chwili" przeczytać, że szok ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wydaje się całkiem niezła, sama kiedyś zastanawiałam się nad jej przeczytaniem
OdpowiedzUsuń[wasze-recenzje]
Czytam tyle dobrych opinii... mam nawet na liście "do kupienia". Muszę więc koniecznie sięgnąć ; )
OdpowiedzUsuńPo twojej recenzji od razu człowiek ma ochotę pochłonąć opisaną książkę.
OdpowiedzUsuńZe mną jest podobnie bardo chętnie zabiorę się za tą pozycje jeśli tylko ją gdzieś znajdę ;P
Muszę, muszę... Strasznie mnie nią zainteresowałaś! :) Chociaż już wcześniej o niej słyszałam, teraz nabrałam na nią ogromnej ochoty!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś...
OdpowiedzUsuń(I tak na marginesie: chcę dać jak najkrótszy komentarz, bo zazwyczaj dodaję długie...) Lecz teraz mi to chyba nie wyjdzie. Muszę napisać, że mnie również zainteresowałaś i być może kiedyś po nią sięgnę :)
Choć recenzja pochlebna, to książka nie do końca trafia w mój gust. Omijam tego typu fantastykę, bo takie powieści po prostu mnie nudzą. Ale nie mówię "nie". :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam już o niej, ale jak dotąd nie przeczytałam
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa ;) Może jeżeli przeczytam książki z mojej listy to ją na nią wpiszę ;P Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka opinii na temat tej pozycji. Jedne pozytywne, drugie nie. Chyba będę musiał się sama przekonać czy jest to "coś" w tej książce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do linków :)
A to bym nawet chciała przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej książce same pochlebne opinie, więc na pewno ma to magiczne "coś" ;) Niestety, u mnie też napięty grafik książkowy, więc nie wiem kiedy będę miała okazję po nią sięgnąć, ale bardzo bym chciała :)
OdpowiedzUsuńWczoraj, będąc w bibliotece pytałam się o tą książkę...
OdpowiedzUsuńnie ma jej jeszcze, jako, iz jest dosyć nową pozyją...
Ale na 100% ją gdzies znaj ei przeczytam. :)
za fantazy jakoś szczególnie nie przepadam, ale lubię motywy krasnoludów więc nie mówię książce nie.
OdpowiedzUsuńkiedyś dostałam ulotkę na temat tej ksiązki i miałam wtedy na nią wielka ochotę - traz już mniejszą, ale kiedys na pewno sięgne:)
OdpowiedzUsuńW sumie czemu nie, jednak nie wiem czy motywy krasnali mnie przekonują. Zobaczę jeszcze. Zapraszam do mnie. Jestem nowa na blogspocie :)
OdpowiedzUsuńKorciło mnie, żeby to przeczytać (ach, te ulotki i śliczne okładki^^), ale na razie nie miałam okazji. W przyszłym roku pewnie to nadrobię :)
OdpowiedzUsuń