poniedziałek, 21 marca 2016

Książkowe zdobycze lutego i marca (2/2016)





Ostatnio, jak już wspomniałam przy okazji poprzedniego stosikowego postu, staram się nie kupować nieograniczonej ilości książek, a raczej podejść do tego bardziej racjonalnie. Oczywiście, wiadomo, różnie bywa i trochę lektur się zgromadziło!



1. Przepiękne wydanie "Władcy Pierścienia" oraz "Hobbita" oczywiście pióra wspaniałego J.R.R. Tolkiena (po angielsku).
Bardzo się cieszę, że w końcu mam w swojej biblioteczce jedną z moich ulubionych serii, na dodatek w tak ślicznym wydaniu!

2. Ella Woodward "Smakowita Ella"  
Dopiero co wydana świeżynka, której widok w zapowiedziach szczerze mnie zaskoczył. Autorkę już kojarzyłam przez jej stronę oraz filmiki na youtube, ale nie wiedziałam o jej polskim wydaniu. W każdym razie, jestem bardzo podekscytowana lekturą :D.

3. Leigh Bardugo "Six of Crows" (po angielsku)
O tej pozycji słyszałam wiele dobrego, między innymi to, że jest lepsza od trylogii o griszach, która jak na razie trochę mnie zawodzi. Jest to również kolejne przepiękne wydanie, ze wspaniale dopracowaną grafiką okładkową. Po lekturze planuję napisać jej recenzję.

4. Marissa Meyer "Cinder" (po angielsku)
Serię tę planowałam już zacząć od długiego czasu, jednak jakoś nie było mi po drodze. Lekturę "Cinder" mam już za sobą, i myślę, że obecności drugiego tomu jest dowodem bardzo miłego spotkania, o którym będzie więcej w podsumowaniu miesiąca.

5. Marissa Meyer "Scarlet" (po angielsku)
Po lekturze "Cinder" nie mogłam długo czekać! "Scarlet" właśnie czytam, i jak na razie również mi się podoba :). Dla zainteresowanych obie książki są wydane w języku polskim pod tym samym tytułem.

6. Leigh Bardugo "Szturm i grom" 
Druga część trylogii, którą już przeczytałam. Podsumowując: byłam zawiedziona i jak na razie nie mam ochoty sięgać po kolejną pozycję, jednak prawdopodobnie kiedyś moja czytelnicza ciekawość wygra i sięgnę po "Ruinę i rewoltę" (więcej mojej opinii w podsumowaniu czytelniczym lutego).

7,8. Małgorzata Musierowicz "Kłamczucha" i "Ida sierpniowa"
Już od kilku lat uzupełniam moją kolekcję "Jeżycjady" przy okazji świetnych cen na Targach Książki. Ostatnim brakiem jest "Opium w rosole", którego niestety już nie było.

9. C.W. Gortner "Wyznania Katarzyny Medycyjskiej" (które zostały pominięte przy okazji robienia zdjęcia zbiorowego)
Już od jakiegoś czasu chciałam się zabrać za tę książkę, jednak nie miałam jej ochoty kupować, a w mojej bibliotece jej nie było. Przy okazji wspomnianych targów, natrafiłam na promocję za pół ceny, a że wydanie to jest kieszonkowe, to zapłaciłam bardzo mało :D.

To na tyle, jeśli chodzi o ostatnie zbiory! Szczerze muszę przyznać, że jest ich trochę więcej niż się spodziewałam, jednak mimo największych starań wyrzuty sumienia się nie odzywają!

Miłego czytania,
Patsy.

2 komentarze:

  1. O kurcze, to wydanie powieści Tolkiena naprawdę robi wrażenie *____*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydanie Tolkiena rzeczywiście piękne - miłego czytania życzę!

    OdpowiedzUsuń