poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Claire Dellanoy "Strzeżcie się niezwykłych kobiet" ("Mefiez-vous des femmes exceptionnelles") recenzja

Data wydania: 07.2017
Ilość stron: 256

Czasami lubię przeczytać coś innego, coś co prawdopodobnie wykracza poza moją czytelniczą strefę komfortu - tak właśnie było w przypadku tej pozycji. Zaczynając od dość ciekawego i odrobinę filozoficznego opisu, a kończąc na tym, że nigdzie nie mogłam znaleźć o tej książce opinii (nawet na goodreads.com), co jest dla mnie dość częstą wytyczną sięgania po lektury. Mimo wszystkich tych aspektów, postanowiłam spróbować i bardzo się z tego powodu cieszę :)!

Opis
Pięć przyjaciółek o różnych osobowościach i poglądach na politykę, religię, miłość i rodzinę. Mimo różnic łączy je więź, która przetrwała wzloty i upadki. Poznały się na Akademii Sztuk Pięknych, kiedy miały po dwadzieścia lat, po studiach każda zamieszkała w innym miejscu, a teraz znów się spotykają.
Czy stawią czoło niedopowiedzeniom i skrywanym sekretom, które nagromadziły się między nimi przez lata? Czy przyjaźń wytrzyma kolejną próbę? To dojrzała, naładowana emocjami opowieść o przyjaźni.

Tym co najbardziej mi się podobało była intrygująca fabuła. Miałam z nią kilka problemów, jednak coś w tej historii wciąga i ma się ochotę poznać jej zakończenie. Autorka ciekawie zrównoważyła akcję między bohaterkami, długość również okazała się odpowiednia - nie jest ani rozwleczona, nie czułam też, żeby czegoś mi brakowało w rozwoju wydarzeń. Oczywiście momentami chciałam wiedzieć więcej, jednak uznaję to za części intrygującej wizji autorki.

Interesujący w tej książce jest sposób narracji - nie ma w niej typowych w polskich tłumaczeniach myślników, wypowiedzi bohaterów, czy dialogi nie są w żaden sposób oddzielone od normalnej narracji. Jest to sposób dość chaotyczny, który sprawiał mi momentami trochę problemów - trudniej zorientować się w tym kto mówi. Jednak zabieg ten bardzo upłynnił całą historię oraz nadał jej ciekawej różnorodności.

Widocznym elementem tej pozycji jest jej "różnorodność". Wszystkie przyjaciółki bardzo się od siebie różnią - religią, upodobaniami, czy orientacją, w moim odczuciu Claire Dellanoy chciała być za bardzo postępowa. Nie chcę być tu źle zrozumiana, nie uważam tego za wadę samą w sobie, jednak bardzo ostentacyjny sposób przekazu już tak. Dość często odnosiłam wrażenie jakby autorka tworzyła bohaterów tylko po to, żeby włożyć im w usta jakieś bardzo filozoficzne, górnolotne oraz ultra tolerancyjne (często kontrowersyjne - zdrady, aborcje, otwarte związki etc.) prawdy. Przez to często główny temat przyjaźni i relacji schodził na drugi plan.

"Strzeżcie się niezwykłych kobiet" budzi we mnie mieszane uczucie, jednak mimo wszystko lektura ta okazała się bardzo ciekawym i pobudzającym do myślenia doświadczeniem. Dobrze jest czasami przeczytać coś z czym się w całości nie zgadzamy - działa to odświeżająco. Jeśli ktoś lubi trochę inne pozycje, intrygujące, jednak takie do których trzeba podejść z dużą dozą tolerancji cudzej wizji świata to polecam :D

Moja ocena: 5,5/10

Miłego czytania,
Patsy.

1 komentarz: