poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Charles Perrault "Bajki Charles'a Perraulta"


Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Tłumaczenie: Jolanta Sztuczyńska
Ilustrator: Anna Sędziwy
Data wydania: 24 czerwca 2015 r.
Ilość stron: 224

O Charles'ie Perraulcie (a przynajmniej o jego dziełach) z pewnością każdy z nas za młodu już słyszał. Jednak nigdy z pełną świadomością nie sięgnęłam po jego twórczość. Mimo mojego już niedziecięcego wieku, muszę przyznać, że bajki czytać lubię, a to spotkanie było wyjątkowo urocze i przyjemne, na co z pewnością wpływ miała łagodna adaptacja oraz wyjątkowo śliczne wydanie.

Opis:
Charles Perrault pochodził z arystokratycznej rodziny, był wysokim urzędnikiem na dworze króla Francji, Ludwika XIV, współtworzył Akademię Francuską, jednak sławę przyniosła mu książeczka, do której nie przywiązywał dużej wagi. Były to napisane w 1697 roku bajki oparte na motywach ludowych. Dzięki Perraultowi Kopciuszek, Czerwony Kapturek, Kot w butach, Śpiąca królewna czy Paluszek stali się najbardziej rozpoznawalnymi bohaterami historii dla dzieci. 

Książka ta należy do przepięknej serii Z Biblioteki Wydawnictwa "Nasza Księgarnia", jej jakość jest naprawdę zachwycająca, co nie tylko wpływa na jej oczywisty wygląd, ale i na komfort czytania. Prześliczna twarda okładka, grube strony ozdobione wspaniałymi, kolorowymi ilustracjami Anny Sędziwy oraz świetny zapach sprawiają, że lektura bajek staje się niesamowitym i niezwykle satysfakcjonującym estetycznie i czytelniczo przeżyciem.

Względem adaptacji mam mieszane uczucia. Myślałam, że tak jak to było w przypadku "Baśni braci Grimm" bajki będą bardziej zbliżone do oryginału (znaczy drastyczniejsze i prawdopodobnie też okrutniejsze), jednak okazały się one zdecydowanie przyjazne dzieciom. Mimo, że moje oczekiwania nie sprawdziły się, to adaptację tę czytało się niezwykle przyjemnie, a ich morały i treść podobały mi się zdecydowanie bardziej od twórczości wspomnianych wyżej braci.

"Bajki Charles'a Perraulta" to przecudna pozycja dla czytelnika w każdym wieku, przepiękne wydanie świetnie prezentuje się na półce oraz sprawdziłoby się w roli prezentu (dzięki łagodnej adaptacji również dla dzieci ;). Bardzo cieszy mnie fakt odkrywania autorów bajek tak ukochanych w latach dziecięcych, zwłaszcza jeśli są to spotkania tak udane.

Moja ocena: 8,5/10

Miłego czytania, Patsy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz