środa, 2 stycznia 2013

Jenny Downham "Zanim umrę" ("Before I Die")


Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Tłumaczenie: Monika Gajdzińska
Data wydania: 16 kwietnia 2009r.
Ilość stron: 272

Elementy fantastyczne: nie

Zatrzymałam wzrok na tej książce trochę czasu przed tym, zanim tak naprawdę po nią sięgnęłam. Moją pamięć odświeżył nadchodzący film, oparty na tej historii. Mimo, iż zwiastun sam w sobie mnie nie "powalił", doprowadził on do tego, że zdecydowałam się przeczytać tę książkę. Bardzo się cieszę, że to zrobiłam, gdyż pozycji, która tak bardzo poruszyła moją wrażliwą (nie tak ukrytą) część nie czytałam od dawna. Jestem przekonana, że każdy od czasu do czasu, potrzebuje takiego otrzeźwienia, czy to w postaci książki, czy filmu (w żadnym wypadku w prawdziwym życiu), aby uświadomić sobie kiedy naprawdę można się załamać.

Tessa ma 16 lat i niedługo umrze. Długoletnie leczenie białaczki, nie dało jej szansy na długie życie. Tessa postanawia wykorzystać ostatnie miesiące swojego życia na zrealizowaniu listy. Jedne z punktów są dość drastyczne, a inne z kolei reprezentują marzenia większości z nas. Dziewczyna podejmuje starania, aby jak najszybciej zrealizować swoją listę - już w dzień jej stworzenia, chce zrealizować punkt pierwszy - seks, jednak jej stan może przeszkodzić w zrealizowaniu planu. Droga do śmierci nie jest dla niej łatwa, wyniszczony chorobą i leczeniem organizm, nie daje zapomnieć o tym przez co przechodzi.  Mimo, iż czasem tego nie dostrzega, Tessa ma wspaniałą rodzinę, dobrą przyjaciółkę oraz nowo poznanego kandydata na chłopaka, którzy pomogą jej spełnić marzenia jak i sprawić, aby ten czas został zapamiętany.

Książka ta poruszą dość trudną tematykę jaką jest śmierć. Na dodatek śmierć nastolatki, która od wielu lat nie ma normalnego życia przez chorobę. Jest to naprawdę trudna mieszanka, którą postanowiła przedstawić Jenny Downham. Najgorsze w tej historii jest to, że nie jest ona nieprawdopodobna. W naszym dalszym, czy bardzo bliskim otoczeniu, na pewno możemy spotkać się z osobą lub historią o niej, która odeszła za wcześnie lub która już w młodym wieku musi walczyć o życie. Może to nawet spotkać nas samych. Myślę, że uświadomienie sobie tego wszystkiego boli najbardziej. Gdyż właśnie ten młody wiek, sprawia, że widzimy w tej chorobie niesprawiedliwość, coś na co sobie nie zasłużyliśmy i na dodatek coś, z czym nie możemy wygrać. Pozycja ta mimo wspomnianej trudnej tematyki, jest prosta w odbiorze, co nadaje jej jeszcze bardziej "młodzieńczy" wygląd.

W czasie, jak i po przeczytaniu tej książki, nie opuszczały mnie myśli o śmierci oraz co po niej następuje. Główna bohaterka w swoich rozmyśleniach niekiedy również poruszała ten problem, jednak nie bała się tak bardzo samego odejścia z tego świata, tylko chciała doczekać kilku kluczowych momentów nadchodzących w jej życiu, pozostało jej jednak tylko śnicie o nich. Jednym z tematów moich rozmyśleń, było to czy warto wiedzieć kiedy się umrze - śmiercią niespowodowaną chorobą. Ja bym nie chciała, gdyż oczekiwanie na ten moment, byłoby dla mnie za trudne, wiedziałabym, że mogę poczekać z czymś ważnym, odłożyć to na później, bo jeszcze mam na to czas. Wolę utrzymywać w swojej świadomości to, że mogę umrzeć w każdej chwili, co, kiedy mówię to na głos, zawsze wywołuje falę dziwnego zaprzeczenia, a przecież jest to prawda.

Mimo, iż jest to historia nieszczęśliwa, wnosi ona w nas radość, z tego, że żyjemy, nie musimy robić listy, bo mamy nadzieję na to, że doczekamy punktów z niej w momencie, w którym spotkamy je w naszym życiu.
Polecam tę książkę każdemu, gdyż myślę, że co jakiś czas, musimy spojrzeć na swoje życie z perspektywy tego, że nie trwa tyle ile byśmy chcieli.

Moja ocena: 8,5/10

Buziaki, Patsy!

Ps. Dołączam zwiastun filmu, jednak zaznaczam, że nie jest on również zapowiedzią książki :D.

3 komentarze:

  1. Mam tę książkę w planach, ponieważ lubię powieści poruszające prawdziwe życiowe problemy, które mogą dotknąć każdego z nas.

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie jakoś nie interesuje książka i chyba oglądnę film... Wiem głoszę herezje :P
    Dziwny zbieg okoliczności, ale ostatnio oglądnęłam dwa filmy poruszające taka tematykę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nawet gdzieś tam mam tę książkę w planach, więc kto wie - może w końcu ją dorwę :)

    OdpowiedzUsuń