wtorek, 22 czerwca 2010

Ursula K. Le Guin "Świat Rocannona"


Wydawnictwo: Książnica
Cykl Ekumena (zwany również Hain)
Tłumaczenie: Danuta Górska oraz Lech Jęczmyk
Data wydania: 10 marca 2010r.
Ilość stron: ok. 200

Książka należy do cięższych, pod względem czytania. Autorka tworzy własny świat: postacie, języki, gatunki, pojazdy itp., przez co trudniej jest się wczuć w historię, która się toczy. Jednak tylko na początku :) Po dłuższej chwili czytania, już nie zwraca się uwagi na przemijające strony, lecz nawet zauważa się ich ubytek z pewnym smutkiem.

Książka opisuje nam dzień po dniu wyprawę Rocannona, księcia Mogiena (którego przodka poznajemy w prologu) oraz ich niewielkiej załogi, ekspedycja dzieje się w przyszłości, gdzie - w większości - wysokie technologie to codzienność. Próbują oni dopaść, zgładzić najeźdźcę, który bezkarnie napada, rabuje i zabija. Niestety wędrówka po nieznanym nie jest łatwa. Ekipa natrafia na różne stworzenia, które nie są nastawione przyjaźnie (są nawet wampiry ;). Większość załogi ginie, ci co ostali są ranni i wymęczeni, na szczęście natrafiają na przyjazne im ludy, które dają im schronienie i wyżywienie. Na swojej drodze Rocannon - Władca Gwiazd spotyka stworzenie z gatunku Fia, który straciwszy bliskich, zabitych przez najeźdźcę jest osamotniony. Kiedy Władca Gwiazd trafia na trop wroga, postanawia samotnie doprowadzić do jego zagłady.

Ogólnie ---> książka jest specyficzna, przez co nie każdemu się spodoba, jednak uważam, że jest warta poświecenia jej czasu - pozytywnie

P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz