poniedziałek, 9 lutego 2015

Przeczytane, a niezrecenzowane - styczeń 2015 ("Cztery", "Dar Julii"...)

    


Myślę, że tytuł posta mówi sam za siebie! Oczywiste jest, że nie o wszystkich książkach, jakie czytam piszę recenzje, dlatego postanowiłam rozpocząć tę serię na moim blogu (bo uwaga, uwaga uwielbiam pisać o książkach ;), w której w kilku zdaniach mogę się z Wami podzielić moimi skondensowanymi odczuciami.

Veronica Roth "Cztery" 6/10
Mimo, iż ogromną fanką serii "Niezgodna" nie jestem to darzę ją pewną sympatią. Ten prequel z perspektywy Tobiasa okazał się przyjemną lekturą, krótką i bardzo lekką - idealną na rozluźnienie w komunikacji miejskiej. Sięgnęłam z ciekawości i nie żałuję, chociaż szału nie robi.

Tahereh Mafi "Dar Julii" 3/10
3 część serii. Pierwsza bardzo mi się podobała, druga zdecydowanie mniej, a ta po prostu była jedną z najgorszych książek jakie ostatnio przeczytałam. Jeśli bym pisała recenzję tej pozycji, poświeciłabym kilka akapitów idiotyzmowi głównej bohaterki i absurdalności akcji. Zdecydowanie nie polecam (zdaję sobie sprawę, że książka ta ma wielbicieli, ale jak już wielokrotnie się przekonałam, często należę do mniejszości w ocenianiu hitowych pozycji).

Cecelia Ahern "Dziewczyna w lustrze" 4,5/10
Bardzo lubię tę pisarkę, jednak te dwa opowiadanie niestety nie przypadły mi do gustu. Ich treść była bardzo dziwna i niepokojąca (?), zdecydowanie bardziej polecam moje ukochane "P.S. Kocham Cię".

Trzy inne przeczytane przeze mnie (a zrecenzowane) książki w zeszłym miesiącu to:
Karolina Gliniecka "Charlize Mystery. (Nie) mam się w co ubrać" 5,5/10
Vincent V. Severski "Nieśmiertelni" 7/10
Holly Bourne "Przeznaczeni" 8,5/10

Miłego tygodnia, Patsy!

8 komentarzy:

  1. Chyba niespecjalnie mam ochotę na te książki, chociaż jestem zaskoczona, że dzieło Ahern wypada tak słabo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem książki rozczarowują niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa co kryje się za słowami "treść była dziwna, ale nie niepokojąca"... Możesz rozwinąć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój błąd, powinno być : dziwna i niepokojąca :)

      Usuń
    2. Czytając te opowiadanie nachodziły mnie wątpliwości co do dobra natury ludzkiej - co może kryć się za mile wyglądająca fasadą. Nie zdradzając fabuły, natura ludzka, przedstawiona przez Cecelię Ahern, jest pokrętna i niepokojąco bezlitosna. Jednocześnie autorka niezbyt realistycznie ukazuje procesy psychologiczne postaci, przez co ich zachowanie jest nienaturalne - dziwne. Mam nadzieję, że wyjaśniłam - pisząc te krótkie opinie chciałam jak najbardziej skondensować moje odczucia, bez zbytniego rozwlekania - co przychodzi mi dość łatwo ;P

      Usuń
  4. Ojojoj, co do Daru mam zupełnie przeciwne odczucia, pisałam nawet o tym ;) Cztery jeszcze przede mną, ale nie spodziewam się cudów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się trochę zawiodłam na Cztery. Kupiłam angielską wersję bo nie mogłam doczekać się polskiej premiery i dupa. Książka jest okej, ale spodziewałam się czegoś lepszego
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zaskoczona oceną "Daru Julii". Zwykle ludzie mówią, że w przypadku tej serii książki są lepsze z części na część :) No ale wiadomo - gusta są różne :)

    OdpowiedzUsuń