niedziela, 20 sierpnia 2017

Balli Kaur Jaswal "Pikantne historie dla pendżabskich wdów" recenzja

Przekład: Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
Data wydania: 08.2017
Ilość stron: 408

Faktem jest, że od czasu do czasu dobrze jest przeczytać coś innego - i nie mam tu na myśli różnych gatunków. Chodzi mi o głos z innej kultury, rasy, czy wyznania. Jedną z wielu zalet czytania jest właśnie to, że możemy doświadczyć czegoś nam obcego nawet nie ruszając się z domu. "Pikantne historie dla pendżabskich wdów" to idealna pozycja dla tych, którzy mają ochotę na coś trochę innego (w końcu akcja ma miejsce w Londynie), albo po prostu dla tych z nas, którzy mają ochotę na ciekawą i oryginalną pozycję :).

Opis:
Nikki, córka indyjskich imigrantów, jest barmanką w Zachodnim Londynie. Do tej pory dystansowała się od tradycyjnej sikhijskiej społeczności i wolała bardziej niezależny (czyli zachodni) styl życia. Kiedy popada w finansowe tarapaty, podejmuje pracę nauczycielki kreatywnego pisania w ośrodku w samym sercu zamkniętej londyńskiej społeczności imigrantów z Pendżabu.
Kiedy plotki wdów rzucają szokujące światło na śmierć młodej żony – nowoczesnej kobiety takiej jak Nikki – i kiedy wśród przyjaciółek rozchodzą się niektóre z erotycznych opowieści z zajęć, wybucha skandal, który stwarza zagrożenie dla wszystkich.

Wybaczcie moje estetyczne słabostki, ale muszę zacząć od tej wspaniałej okładki o.O. Widząc grafikę powyżej możecie nie podzielać mojego zdania, jednak na żywo dostrzeglibyście piękne pozłacane elementy, które tworzą świetny, trochę orientalny efekt :D. Skoro najważniejsze już mamy z głowy...

Muszę przyznać, że ta książka mnie zaskoczyła. Nie wiem czemu, ale spodziewałam się bardziej zbioru opowiadań niż normalnej fabuły - chyba po prostu sugestywny tytuł przyćmił moje zdolności kognitywne podczas czytania opisu ;). Jednak nie ma tego złego - format, w którym opowiadania są dodatkiem do fabuły podobał mi się nawet bardziej (od tego wymyślonego w mojej głowie). Uważam to za świetny zabieg nadania bardziej lekkiego wyrazu momentami cięższej fabule. Opowiadania pendżabskich wdów były zabawne, różnorodne i niekiedy dość komiczne :D.

Na ogromną pochwałę zasłużyła różnorodność poruszanych przez autorkę tematów. Balli Kaur Jaswal krytycznie podeszła do społeczności sikhijskiej dostrzegając jej zalety oraz problemy, z którymi się boryka (zaznaczę tylko, że nie jestem ekspertem w tym temacie i nie potrafię określić poziomu realności tych elementów). Rodzinne tradycje, bliskość społeczności, aromatyczne jedzenie z drugiej strony przeciwstawione są bardzo krytycznym podejściem do zasad i honoru, brakiem prywatności i problemami kobiet. Ciekawym detalem było również zróżnicowane przedstawienie małżeństw aranżowanych. 

Sama fabuła jest dość eklektyczna, gdyż w tej pozycji przejawiają się elementy wielu gatunków: romansu, literatury kobiecej, obyczajowej, thrilleru/kryminału (w raczej lekkim wydaniu). Połączenie te było ciekawym rozwiązaniem, jednak szczerze powiedziawszy myślę, że autorka mogła ominąć romans. Wydał mi się on zbędnym dodatkiem, nie wnoszącym za dużo do akcji, a w jego miejsce inne wątki mogłyby być szerzej rozwinięte. Moja opinia może być spowodowana również tym, że główna bohaterka niezbyt przypadła mi do gustu - jako dorosłej osobie brakowało jej autorefleksji i świadomości uczuć innych ludzi. Na szczęście druga narracja, jak i reszta fabuły wynagradzają te trudy ;).

"Pikantne historie dla pendżabskich wdów" to wciągająca i niesztampowa pozycja, która w dodatku przybliża nam społeczność sikhijską, o której większość z nas nie wie zbyt dużo. Jest to świetne urozmaicenie dla tych, którzy mają ochotę na rozrywkową lekturę z orientalnym tłem :).

Moja ocena: 7/10

Miłego czytania,
Patsy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz